MAJ 9, 2021 - LIFESTYLE

7 zasad konstruktywnej rozmowy o pieniądzach w związku

Musicie przyznać, że pieniądze to bardzo częsta przyczyna sporu w związkach. Ile razy od prostego „ile ty wydałaś” lub „po co ci kolejna wędka” rozpoczyna się wielka awantura, a potem ciche dni i nieodzywanie się do siebie. To wszystko przez to, że nie potrafimy rozmawiać ze sobą o pieniądzach w konstruktywny sposób. Wystarczy poznać kilka zasad i konsekwentnie ich przestrzegać, aby uniknąć kłótni o pieniądze.

Ustalmy swoje priorytety

Zacznijmy od poznania samych siebie. Najpierw to my musimy wiedzieć, czego tak naprawdę chcemy. Być może chciałabyś zostać mamą i poświecić się wychowaniu dzieci? A może marzysz o rozkręceniu własnego biznesu? Zauważ, że spełnienie takich marzeń wymaga określonych pieniędzy i determinuje twoją życiową drogę.

Szczerze opowiedzmy partnerowi, o tym co dla nas ważne

Realizacja życiowych planów z partnerem może być trudna lub wręcz przeciwnie, zdecydowanie łatwiejsza. Warto już na początku związku opowiedzieć sobie wzajemnie, o tym, jakie są nasze plany i ustalić, czy nasz partner je zaakceptuje. Może być tak, że jego ideałem jest żona dbająca wyłącznie o ciepło domowego ogniska, a ty z kolei marzysz o międzynarodowej karierze w korporacji, związanej z częstymi wyjazdami. Zastanów się, czy wasze marzenia za bardzo się nie mijają i czy jesteście w stanie zrezygnować z pewnych marzeń lub osiągnąć kompromis.

Sprawdźmy, z jakiego domu jest nasz partner

To bardzo proste i łatwo stwierdzić, jakie są różnice w podejściu do pieniędzy pomiędzy nami, jeśli tylko bacznie będziemy obserwować swoich teściów. Pierwsza wizyta w rodzinnym domu partnera to już przyczynek do obserwacji. Pewne nawyki wynosimy z domu i je potem powielamy. Jeśli widzisz, że twoi teściowie są rozrzutni, wychodzą z założenia, że warto się zastawić, aby tylko postawić, możesz być pewien, że oszczędzanie będzie dla twojego partnera wyzwaniem. Podobnie, jeśli zostaniesz powitany wyłącznie kawką, możesz być spokojny, że partner długo będzie przeżywał zakup kolejnej pary butów.

Wykorzystajmy różnice

Wiesz już, że twój partner uwielbia liczyć pieniądze, a ty nie do końca rozumiesz, co oznacza słowo odsetki? To ogromny atut, po prostu się uzupełniacie. Musicie tylko podzielić się obowiązkami i zaufać partnerowi.

Ustalmy wspólny słownik

Teoretycznie to bardzo proste, przecież każdy wie, ile znaczy dużo, a ile mało. Tylko, czy na pewno? Dla jednego z nas buty za 500 zł to okazja, ktoś inny uzna, że taka kwota to po prostu zdzierstwo i skandal. Konieczne jest ustalenie, jakie wartości są dla nas duże, a jakie małe, jaki dochód uznajemy za wystarczający, a w którym momencie, poczujemy, że na wszystko nam brakuje.

Pytajmy, a nie zgadujmy

Nie ma nic gorszego, niż zgadywanie co nasz partner ma na myśli. Jeszcze gorzej jest, gdy zupełnie błędnie interpretujemy jego zachowanie. Pokazujesz partnerowi nową sukienkę, spodziewając się wybuchu zachwytów, a on tylko mamrocze pod nosem, że bardzo ładna? Mylisz, że na pewno ma żal, w końcu nowa sukienka, nie była ci koniecznie potrzebna, znowu okazałaś się zbyt rozrzutna. Zapytaj, być może miła po prostu gorszy dzień w pracy i jego myśli zajęte są zupełnie czym innym niż twoje ostatnie zakupy.

Przede wszystkim, nauczmy się słuchać

To rzecz jasna nie dotyczy spraw wyłącznie finansowych. Uderzmy się w piersi i zastanówmy, ile razy w ogóle nie myślimy o tym, co mówi do nas partner, słuchamy, ale i nie słuchamy, bo właśnie oglądamy ulubiony serial w telewizji. Uderzmy się w piersi i zacznijmy naprawdę słuchać partnera.

Rafał

Właściciel SuperModel.pl

Test